Dzisiejsza sprzedaż internetowa to coraz bardziej różnorodna branża. Kiedyś wszystko było proste: sklep internetowy lub aukcje. Sklepy internetowe i aukcje były proste.
Pamiętam kiedy na polski rynek wchodził eBay bardzo mnie zniechęcał rozbudowany bardzo interfejs. Porównywałem to bowiem do Allegro, które było wówczas jeszcze niezmiernie proste.
Dziś oba systemy aukcyjne mają tak wiele możliwości, ze komuś kto na co dzień na nich nie sprzedaje i nie śledzi na bieżąco zmian, trudno jest dobrze je wykorzystać. Dlatego ja preferuje ostatnio bardzo rozwiązania na własnym serwerze, bo wówczas rozwijasz je we własnym tempie. Nie tylko dostosowujesz do własnych potrzeb, ale też niepotrzebnie nie zmieniasz rzeczy, które dla ciebie dobrze działają i do których już się przyzwyczaiłeś.
Ktoś kiedyś obliczał jakie są koszty nieustannego dostosowywania się do nowych systemów operacyjnych. Tu nie tylko chodzi o przeszkolenie się, ale również o coraz wyższe wymagania sprzętowe jakie stoją przed nowymi rozwiązaniami.
Oczywiście te zmiany są efektem postępu. Tylko nie zawsze musisz iść z tym postępem takim samym rytmem jak inni. Czasami możesz przeskakiwać niektóre etapy i tym samym zaoszczędzić sporo czasu i wysiłku.
Na przykład pamiętam jak weszła wersja 2.5 WordPressa. Ja ciągle używałem 2.3. Nawet nie pamiętam, czy była w ogóle wersja 2.4. Aktualizacji bloga dokonałem dopiero przy wersji 2.7. Przez ten czas skupiałem się na tym, o czym pisałem na blogu, na budowaniu listy i na marketingu. Szkoda mi było czasu na rozgryzanie nowej wersji oprogramowania.
Gdybym miał bloga na wordpress.com, to nie miałbym wyboru. A mając bloga na własnym serwerze mogłem z powodzeniem używać dotychczasowej wersji tak długo jak chciałem.
Tak samo dziś odwlekam przejście na Windows 7. Od 2 i pół roku używam Windows Vista i jestem zadowolony. Na razie nie ma zbyt wielu powodów abym to zmienił. Chyba, że klienci wymuszą to na mnie.
W tym wyścigu nowinek nie daj się wiec zwariować. Naucz się podstawowych rzeczy i używaj ich, dopóki potencjalne korzyści ze zmian wyraźnie nie przekroczą kosztów tej zmiany.
Jeśli chodzi o systemy operacyjne to przypominam sobie gdy 2 lata temu kupiłem noebook z Vista (wcześniej używałem XP), i pomyślałem, skoro Microsoft zachwyca się tym systemem i mówi że zwiększa produktywność, to czemu nie wejść w niego.
I tak męczyłem się przez rok aż przyszła potrzeba przeinstalowania systemu i okazało się, że mam wersję notebooka z podwójną licencją i jest możliwość zainstalowania też XP … po krótkim namyśle wróciłem do XP i jaka była ulga gdy nagle można było wszystko szybciej, sprawniej i bez dodatkowych kłopotów, wyskakujących okien, spowolnienia uruchamiać.
I tak pracowałem następny rok bez problemów, szybko wydajnie.
Obecnie mam też notebook z Windows 7 i przyznaję, że dopiero on jest bardzo dobrze dopracowany, wydajny i komfortowo się na nim pracuje.
Niestety Vista była „niewypałem” Microsoftu i tylko w ich reklamie dobrze i wydajnie pracował – w rzeczywiście jednak odradzam go i radzę omijać z daleka (dużo lepiej pozostać przy XP).
Gdyby jednak ktoś miał do wyboru Vista lub Windows 7 to stanowczo polecam Windows 7 … o Viście natomiast należy zapomnieć, gdyż przysparza dużo więcej kłopotów niż ułatwień w stosunku do XP.
Jeśli chodzi jednak o nowe wersje CMS, skryptów PHP, sklepów itp. rozwiązań które pracują w sieci internet, to dbałość o nowe wersje skutkuje na pewno większym bezpieczeństwem, że ktoś nie włamie się do naszego systemu i nie sprawi nam dodatkowych kłopotów.
Dlatego jeśli masz taką możliwość zachęcam jednak do dbania o najnowsze wersje, dla swojego bezpieczeństwa.
To jest podobne do tego, jak warta mieć aktualne wersje definicje wirusów w programach antywirusowych, systemy pracujące w sieci internet nie mają zabezpieczeń typu antywirus, a jedynym ich zabezpieczeniem jest dbałość o aktualność, gdyż developerzy pracujący nad nowymi wersjami gdy znajdują „dziury” wprowadzają zabezpieczenia w nopwych wersjach.
Tak – własnym tempem przeskoczyłem Vistę. W tej chwili mam Win7, ale muszę się wszystkim tłumaczyć dlaczego pousuwałem wszystkie bajery i upodobniłem go do XP :)
To wszystko jest ważne o czym piszecie. Jednak nie warto dać się zwariować. Wszystko trzeba skrupulatnie ocenić i dopasować do kosztów swojego biznesu.
Znam banki które chwalą się, że mają najlepsze zabezpieczenia ze wszystkich banków, ale korzystanie z tego banku to jest koszmar. To tak jakbyśmy mieli w drzwiach 10 zamków. Pewno, że lepiej mieć 10 niż 5, ale czy to jest praktyczne?
Trzeba nauczyć się też wyważać to co działa dla nas i póki to działa, należy z tego korzystać. Jeżeli u mnie Vista działa lepiej, mniej zawodnie niż to miałem z XP, to absolutnie nie zgodziłbym się tego zmieniać.
Oczywiście jeżeli twój komputer nie spisuje się dobrze, to coś z tym zrób. Czasem jednak zamiast zmieniać system operacyjny, co jest dość kosztownym przedsięwzięciem (głównie czasowym jeżeli masz dużo oprogramowania i sterowników), lepiej może dołożyć pamięć (chodzi o RAM a nie o twardy dysk). Moim zdaniem większość komputerów jest sprzedawana ze zbyt małą pamięcią. Zawsze kiedy kupujesz komputer zwracaj na to szczególną uwagę – czy pamięć jest odpowiednio duża i czy da się ją powiększyć łatwo w przyszłości. Jest to jeden z najszybszych i najprostszych sposobów na przyspieszenie komputera.
Na koniec jeszcze dodam, że to co tutaj piszę, na tym blogu, kieruję głównie do osób niezaawansowanych technicznie. Jeżeli masz większą w tym temacie wiedzę ode mnie, to oczywiście podejmuj decyzję w takim zakresie, jaki twoja wiedza obejmuje.
To czym ja się tu dzielę, to są wskazówki dla osób, które chcą w dużej mierze radzić sobie same i które muszą mieć jednocześnie czas na inne ważniejsze sprawy w biznesie, niż aktualizacje oprogramowania i ciągłe dostosowywanie się do zmian. Takie osoby powinny robić to skokowo. Czyli poświęcasz przez pewien okres intensywnie czas na naukę i od razu wdrażasz to w życie. Później tylko korygujesz i uzupełniasz swoją wiedzę techniczną prowadząc biznes na bazie tego co już wiesz.
Dopiero po pewnym czasie znowu poświęcasz czas na naukę nowych technologii i znowu wdrażasz w życie. Jeżeli będziesz chciał stale być na bieżąco, to nigdy nic nie wdrożysz w życie, bo ciągle będziesz się uczyć.
Tak więc zaplanuj czego teraz najbardziej chcesz się nauczyć, co przyniesie ci największą korzyść w twojej internetowej działalności, zaplanuj czas na naukę tego, przećwicz i używaj tego. Tak długo, aż poczujesz, że coś cię ogranicza. Wówczas zabierz się za następną rzecz, oceniając jednak zyski jakie osiągniesz w stosunku do inwestycji (głównie czasowej) jaką musisz poświęcić.
Z aktualnością oprogramowania jest trochę jak z ubezpieczeniem.
Jeżeli nie jest obowiązkowe, to nie trzeba go wykupować. Wiele osób o to nie dba i mają się dobrze. Polecają innym: „Nie ubezpieczaj domu, zobacz ja nie mam ubezpieczenia i nic mi się nie stało”.
Warto jednak sobie zdawać sprawę, że szczególnie w internecie, używając oprogramowania, które posiada znane błędy, można pewnego dnia obudzić się bez swoich danych.
Oczywiście, każdy sam podejmie decyzję, co jest dla niego większym ryzykiem: skupienie się przez chwilę na kwestiach bezpieczeństwa, czy pozwolenie sprawom toczyć się własnym życiem.
PS1 Jeśli chodzi o banki internetowe, to mnie też denerwują niektóre zabezpieczenia.
PS2 Pisząc „aktualność oprogramowania” nie mam na myśli migracji XP=>7, tylko zamiany oprogramowania, które zawiera błędy/brak supportu, do nowej wersji.
Wracając jednak do artykułu, poruszone zostały tam 2 kwestie różnych aplikacji, systemów komputerowych:
A) Aplikacji Internetowych (tu przykład WordPress) – działających na serwerach online
B) Systemu operacyjnego na komputerze lokalnym (tu Vista)
Bezpieczeństwo
———————————————
Rozważę tylko jeden aspekt – bezpieczeństwo, pod kątem włamań z internetu.
Zarówno serwer (a dokładniej nasza aplikacja w PHP umieszczona zdalnie u dostawcy internetowego),
jak również nasz komputer (lokalnie) narażone są na ataki z internetu (przez hackerów, wirusy, konie trojańskie i inne szkodniki …).
ad A) Aplikacja PHP na serwerze
———————————
Patrząc pod kątem bezpieczeństwa, w przypadku A) dobrze jednak dbać o aktualizację WordPress-a.
Rozumiem że ktoś powie, ale mnie nigdy nikt się jeszcze nie włamał na stronę … ale jak się włamie, to już będzie za późno … chyba, że chcesz rozgłosu podobnie jak w zeszłym roku Antyweb który właśnie korzysta z WordPress
więcej o włamaniu:
http://antyweb.pl/wlamal-sie-na-antyweb-a-potem-sie-tym-chwali-czyli-jak-zarabiac-na-hakerach/
http://www.kminek.pl/antyweb-zhakierowany/
Dbanie o aktualizację WordPressa i dodatków – to jedne z pierwszych i podstawowych działań jakie powinniśmy wykonywać, by dbać o bezpieczeństwo (oczywiście poza tym powinny być też wykonywane reguralnie backupy).
Jeśli chodzi o uaktualnienia, to tego nie wykona za nas dostawca serwera, hostingu .
Albo musimy sami wykonywać regularnie uaktualnienia, albo podpisać z kimś taką umowę by np. jeśli pojawią się nowe wersje zarówno WordPress-a jak i dodatków wykonywał to za nas.
ad B)
System operacyjny komputera.
———————————
W przypadku systemu operacyjnego ważne są następujące kwestie jeśli chodzi o włamania z internetu:
1) Zabezpieczenie przed wirusami – dobry i aktualny program Antywirusowy, który na bieżąco codziennie sam się aktualizuje pobierając najnowsze definicje wirusów. Aktualizacja codzienna jest bardzo ważna, niektóre programy aktualizują się nawet częściej co 1-4h jest to o tyle ważne, że istnieją już setki tysięcy wirusów i szkodników a codziennie powstają nowe mutacje.
2) Zabezpieczenie typu firewall i tu można wymienić dwa:
– programowe (standardowo posiada go zarówno XP, Vista jak i Windows 7, a niektóre systemy antywirusowe dostarczają też swój niezależny np. AVG i wtedy zalecane jest wyłączenie tego wbudowanego w system operacyjny)
– sprzętowe – zawarte w routerach i niektórych modemach zewnętrznych np. popularny LiveBox dostarczany przez TPSA posiada także firewall
3) Aktualizacje systemu
W przypadku systemów operacyjnych Microsoft Windows istnieje tzw. Windows Update.
Powinniśmy często uaktualniać nim swój Windows, lub włączyć, b wykonywał to za nas automatycznie.
Każdy system operacyjny ma cykl życia i wsparcia ze strony producenta (w tym przypadku Microsoft).
Gdy firma ogłasza, że nie będzie go już wspierać, oznacza to, że nie będzie już więcej uaktualnień, a co za tym idzie, jeśli pojawią się jakieś „dziury” w systemie, nie możemy liczyć na to, że zostaną „załatane”.
Tak więc jeśli chodzi o odpowiedź kiedy najpóźniej zmienić system?
Wtedy, gdy Microsoft zapowie, że za kilka miesięcy nie będzie wspierał danego systemu.
I na podsumowanie (proszę zauważyć, że zająłem się tylko bezpieczeństwem)
Dlaczego warto się zabezpieczać?
———————————
Gdyż straty mogą być większe niż poniesione na zabezpieczenia.
– Włamania do sklepów internetowych mogą położyć nas (zamknięcie na kilka dni nie wchodzi w grę)
– Włamania do serwisów informacyjnych podkopują naszą reputację i zaufanie klientów, dodatkowo mogą być źródłem wyłudzeń haseł od osób logujących się do serwisu, mogą przysporzyć nam wiele dni odzyskiwania, uruchamiania na nowo wszystkiego co już działało i nad czym pracowaliśmy czasem wiele miesięcy a nawet lat.
– Włamania do naszego komputera mogą być przyczyną przechwycenia haseł („podsłuch klawiatury”) których używamy korzystając z internetu (np. gdy logujemy się do Banku, naszego bloga czy innych serwisów – ktoś może np. przechwycić w ten sposób naszą domenę, podszyć się pod tożsamość i przejąć nasz e-mail w Gmailu … i nie będzie to już do odzyskania).
Bardzo często także zarażony komputer staje się źródłem zakażenia i zaczyna zarażać komputery w sieci lokalnej, rozsyła spam wykorzystując naszą bazę adresów np. w Outlooku. Zdarzało się też, że w ten sposób były rozsyłane różne dokumenty (np. w Word) które znajdowały się na komputerze … w zasadzie możliwości są nieograniczone, wszystko zależy od fantazji osoby która napisze wirus.
I to by było na tyle, a jest to tylko wstęp do większego wypracowania o bezpieczeństwie :)
Co można zrobić w sprawie bezpieczeństwa?
1. Zatrudnić kogoś
2. Zajmować się samemu
3. Nie przejmować się (zanadto)
Jedna ważna informacja:
nigdy nikt nie będzie posiadał systemu 100% bezpiecznego, każde zabezpieczenie można złamać/obejść. Zwykle wiąże się to jedynie z czasem złamania i szacowany czas jest bardzo długi ale szacuje się sprawdzenie wszystkich możliwości, a nie trafienia w konkret. Poza tym z reguły dużo skuteczniejsze od łamania są zwykle techniki socjotechniczne.
Zgadzam się z Mirkiem w dużej części. Zachowajmy zdrowy rozsądek. Jak się nie znasz zupełnie, to należy korzystać z wiedzy innych lub się trochę poznać (w miarę możliwości czasowych czy finansowych). Nikt nie musi być (nawet nie powinien z biznesowego punktu widzenia) omnibusem we wszystkich dziedzinach.
Przecież (trzymając się porównania do ubezpieczeń) nie da się od wszystkiego ubezpieczyć.
Trzeba pamiętać, że kluczem do budowy i wzrostu biznesu jest sprzedaż. Moim zdaniem przede wszystkim należy skupiać się na samej sprzedaży i przygotowywaniu produktów do sprzedaży.
Tomku Tomq,
Z jednej strony zgadzam się, że kluczem do budowy i wzrostu biznesu jest sprzedaż. Z drugiej chcę jednak zwrócić uwagę, że w pewnym momencie, szczególnie kiedy sprzedajesz w internecie, kiedy wszystkie Twoje produkty/dane o klientach są w formie elektronicznej, warto zastanowić się nad bezpieczeństwem tych danych, czyli także aktualizacjami oprogramowania.
Jeden przykład: budujesz listę adresową przez X miesięcy. Jedna chwila, BUM, ktoś przechwycił hasło do fumpa, czy innego freebota, wszystko skasował a Ty nie masz kopii zapasowej adresów.
Co z tego, że kluczem jest sprzedaż, skoro w jednej chwili zniknęli Twoi klienci i już nie wiesz komu sprzedać?
> Jeden przykład: budujesz listę adresową przez X miesięcy.
> Jedna chwila, BUM, ktoś przechwycił hasło do fumpa, czy innego freebota,
> wszystko skasował a Ty nie masz kopii zapasowej adresów.
>
> Co z tego, że kluczem jest sprzedaż, skoro w jednej chwili zniknęli
> Twoi klienci i już nie wiesz komu sprzedać?
To jeszcze zapewne jest do odzyskania z kopii bezpieczeństwa.
Gorzej jednak, gdyby ktoś przechwycił bazę adresową z e-mailami i np. zaczął wykorzystywać do spamowania … lub innych nadużyć … (podszywania się pod Mirka).
W krótkim czasie zapewne mógłby zniszczyć Mirka … choć z drugiej strony takie włamanie mogłoby też mu przysłużyć się, bo np. zacząłby np. występować w TV (to zależy jak wielka byłaby afera … to znaczy w tym przypadku im większa tym lepsza, bo na to czekają media).
Cyprianie, bardzo dobre spostrzeżenie – im większy ktoś ma biznes, tym bardziej powinien troszczyć się o bezpieczeństwo. Jeżeli dopiero ktoś zaczyna, to jest mniejsze ryzyko, że ktoś będzie chciał się włamać. Na przykład nawet Allegro nie od razu miało logowanie przez połączenie szyfrowane. Wprowadzili to dopiero po kilku latach działalności. A dopiero od niedawna stosują zabezpieczenia typu captcha (napis z obrazka do wpisania).
– Cyprianie, jak jest backup, to rzeczywiście mniejszy stres. Ja pisałem o sytuacji, w której nie ma backupu.
– Mirku, wg mnie troska o bezpieczeństwo powinna wynikać bezpośrednio z tego, ile kto ma do stracenia. Podam przykład:
Jeżeli ktoś przechowuje dane o swoich klientach i potencjalnych klientach tylko w np: w bazie autorespondera online i nie robi backupów, i jest małym biznesem, to wg mnie ryzykuje bardzo dużo. Nawet nie wyciek hasła, ale jakaś nieudana aktualizacja, awaria dysku serwera, czy przypadkowe skasowanie bazy danych i długo zbierane aktywa – baza klientów – znika w jednej chwili.
Większe biznesy bardziej troszczą się o bezpieczeństwo, ale nie dlatego, że mają więcej do stracenia, ale dlatego, że mają większą świadomość zagrożeń. Mali przedsiębiorcy mają zawsze coś do zrobienia, coś co uważają za bardziej pilne. I kwestie bezpieczeństwa, są odsuwane na dalszy plan.
Jest to wg mnie bardzo ryzykowne.
Ponieważ zwróciliście bardzo uwagę na kwestie aktualizacji oprogramowania w związku z jego bezpieczeństwem, postanowiłem, że ułatwię choćby bezpieczną aktualizację WordPressa na własnym serwerze. W tym celu obniżyłem niemal o połowę cenę na kurs o bezpiecznej aktualizacji bloga WordPress do nowszej wersji.