Na dalszej części szkolenia „Jak zbudować serwis do sprzedaży wiedzy” pokazałem 3 kluczowe mechanizmy z których składa się zarabianie na wiedzy. Oto ten fragment:
[yt1]RE6R2nOOB_A[/yt1]
Później skupiłem się na trzecim kółku, czyli serwisie do sprzedaży. Zamierzałem bowiem zorganizować w najbliższym czasie warsztat z budowania takich serwisów w internecie.
Po ostatnich komentarzach widzę jednak, że chyba zbyt szybko tym się zająłem. Okazuje się, że większość z was jest jeszcze na wcześniejszych etapach drogi do zarabiania kiedy się śpi.
Myślę więc o tym, żeby zacząć od początku, ale za to systematycznie. Aby w ciągu kilku miesięcy przejść od godziny 12:00 do godziny 21:00 na zegarze zarabiania na wiedzy.
Tak myślę, aby od nowego roku, tydzień po tygodniu poprowadzić cię za rękę krok po kroku. Aż do godziny 22:00, żebyś w końcu zaczął zarabiać kiedy śpisz.
Co myślisz o takim dłuższym, kompleksowym programie szkoleniowym? Co myślisz o tym, abym co tydzień był z tobą i przeprowadził cię przez te wszystkie zawiłości techniczne i nie tylko? Od grupy docelowej, przez blog, przyciąganie na autoresponder, stworzenie produktu, aż do integracji z płatnościami on-line, wraz ze wdrożeniem tego wszystkiego. Abym pomógł ci osobiście…
Warsztat z budowania serwisów do sprzedaży wiedzy byłby tego częścią, ale dopiero na końcu, kiedy będziesz już mieć system marketingowy oraz choćby częściowo własny produkt. Kluczem takiego programu byłoby systematyczne wdrażanie zarabiania na wiedzy w życie. W ten sposób w 2011 roku mógłbyś zacząć zarabiać kiedy śpisz.
Co ty na to?
Czy naprawdę mam odłożyć warsztat z wdrażania serwisów do sprzedaży wiedzy na później? Drodzy Czytelnicy, proszę o pomoc w podjęciu decyzji.
Witam
tu i teraz;)
p.s. a może tak kilka słów dla posiadaczy stron, jak skręcić w kierunku większych pieniędzy?
Fajny zegar:)
Pozdrawiam
Mój stan wiedzy, szczególnie w obszarze poruszania się w komputerze, oraz mała chłonność umysłu/ wiek/ optują za rozciągnięciem w czasie i pokazaniem kroczek po kroczku jak to zrobić. Niewątpliwie, młodzi kreatywni ludzie będą przeciwnego zdania, ale tak działa świat. Pozdrawiam
Jak dla mnie bomba :-) Jestem na takim etapie, że ta wiedza bardzo by mi się przydała.
Witajcie ;)
Tak mi się wydaje, że ważna jest ta cała kolejność, a nie ma sensu wyprzedzać faktów. Chodzi o to, by wyrobić w sobie kolejność wykonywania działań i powinno się jej konsekwentnie trzymać, do momentu, kiedy nie zaczniemy zarabiać.
Zmiana kolejności może wywołać bałagan, a początkujący mogą się pogubić. Jeśli chodzi o „prowadzenie nas”. To mi się bardzo ten pomysł podoba.
Problem polega na tym, że masz zroznicowana grupe odbiorcow. Jedni sa na początku drogi, inni juz część przerobili i wdrozyli i chcieliby przejśc na wyższy etap.
Sądze, że jedynym dobrym wyjściem jest podzial szkolenia na moduły.Ci, co mają już blog, zintegrowali go z fb, zrobili wyciskacze musza teraz przygotować programy, inni maja juz gotowce i potrzebuja już tylko ostaniego etapu – calego technicznego zaplecza do obslugi systemu, o ktorym mowił Twoj kolega.
Z całą pewnością spokojne przejście przez wszystkie etapy, byloby najlepszym wyjściem dla całej gruy, jednak z uwzględnieniem możliwści włączenia się na poszczególny etap, stosownie do potrzeb.
Też właśnie myślę, żeby podzielić to na etapy. Dziękuję Ewo, że napisałaś o tym. Te etapy, to byłyby mniej więcej te 3 kółka. Tyle, że pierwsze kółko raczej bym jeszcze podzielił. Większość osób właśnie w nim tkwi. Nawet jeżeli nawet doszli do serwisu transakcyjnego, to często brakuje im sprzedaży właśnie dlatego, że zaniedbali pierwszy obszar: marketing.
Tak więc wspólne systematyczne podążanie w tym samym kierunku może być dla wszystkich najlepsze. Nawet dla tych, którzy już pewne rzeczy przerobili. Marketing i tak trzeba stale powtarzać. To jest rzecz, której nigdy nie należy zaniedbać. Świat się zmienia. Internet się zmienia. Aby zawsze zarabiać kiedy śpisz, musisz rano sprawdzić jakie masz efekty i ewentualnie skorygować swój marketing.
Rafale, aby więcej zarabiać ze stron, które już masz, musisz robić dokładnie to samo co ci, którzy zaczynają. Po prostu doskonalić swój marketing, wciąż na nowo i na nowo. Właśnie dlatego przerobienie tego pierwszego koła krok po kroku będzie korzystne zarówno dla tych, którzy dopiero zaczynają, jak i dla tych którzy są już dalej. Napiszę o tym jutro więcej w osobnym wpisie.
dokladnie zgadzam sie z Ewa.
pozdrawiam
Wydaje mi się, że pytanie trzeba trochę inaczej postawić.
Mirku, chcesz wiedzieć ile jest osób zainteresowanych nauczeniem się jak stworzyć platformę elerningowa np. na Moodlu.
A przecież to jest taki sam biznes jak każdy inny.
Jeśli ktoś ma doświadczenie w biznesie i ten temat mu leży, nie musi w ogole robić właśnych kursów. Może sprzedawać cudze kursy.
Z kolei inni chcieliby tylko tworzyć kursy a nie leży mu marketing, logistyka i wypisywanie papierów związane z prowadzeniem biznesu. Te osoby mogą wystawiać swoje kursy u innych.
Np. ja nie mam żadnego doświadczenia biznesowego. Zawsze pracowałam na etacie. I w ogóle przeraża mnie myśl o biznesie.
Nie mam problemów technicznych i chciałabym pomgać innym właśnie w radzeniu sobie z problemami technicznymi. Czyli chciałabym po prostu robić kursy czy inne produkty informatycznie.
Kłopot w tym, że nie wiem o czym.
A niech ktoś inny zajmuje się sprzedażą.
Trochę to nie na temat. Ale podpisuję się pod tym co napisał Rafał. Co zrobić żeby strony www zaczęly zarabiać.
Niby wiadomo jak: programy partnerskie. Może coś jeszcze???
Cześć Mirku!
Jestem jak najbardziej za podzieleniem treści kursu na mniejsze fragmenty. Szczególnie skoncentrowałbym się właśnie na marketingu bo to chyba najbardziej kuleje u wielu osób, które od niedawna prowadzą działalność w sieci lub ją rozpoczynają. Sam wiem z własnego doświadczenia, często bolesnego, że można włożyć mnóstwo pracy w przygotowanie produktu a potem… no właśnie przez kiepski marketing spalić temat.
Co do marketingu to nie myślę tylko o ofercie sprzedażowej ale o stworzeniu całej relacji z klientami a zatem od treści poruszanych na blogu, poprzez komentowanie, wysyłanie mailingów, organizację sprzedaży w różnych formułach (np. launchy lub tuneli sprzedażowych) o których tak głośno ostatnio w polskim necie. I oczywiście obsługę po sprzedaży. To również element naszego marketingu – klient zadowolony wraca, zazwyczaj :)
pozdrawiam z zasypanych śniegiem Chojnic
Robert
PS. Tak się dzisiaj rozpisałem na Twoim blogu ale zrobiłem sobie dzień wolny od pracy w myśl zasady: zarabiaj kiedy śpisz (albo nie pracujesz!)Muszę sprawdzić dzisiaj moje konto!
Witaj Mirku,
W Twoich kursach najbardziej cenny dla mnie był zawsze błyskawiczny efekt. Twoje kursy dawały konkret i oszczędzały mnóstwo czasu. Tak więc czekanie kilka miesięcy na moją „godzinę” będzie dla mnie trudne. Pod koniec tego roku zacząłem już samodzielnie zarabiać na sprzedaży wiedzy w internecie i bardzo mi się to odpowiada. Idę za ciosem i planuję, że początek 2011 będzie dla mnie przełomowy (:))
Też uważam, że podzielenie całej tej wiedzy dot.e-biznesu na fragmenty jest najlepszym rozwiązaniem. Taki kurs jest konieczny. Od początku tego roku szukam właśnie takiej usystematyzowanej wiedzy. Jest kilka osób w internecie, którzy dzielą się taką wiedzą, ale też tylko we fragmentach. Nie udało mi się zebrać całości i zastosować jej praktycznie i co najważniejsze skutecznie. Moim zdaniem jest potrzebne praktyczne podejście, a nie teoria. Baza do naśladowania jest potrzebna – wzór jak to zrobić technicznie.
Każdy z nas wypełni to własną osobowością, bo skuteczność powoduje rozwój własnych możliwości i umiejętności, bo zobaczymy, że to działa i przynosi korzyści.
Wielu z nas to nie urodzeni internauci, ale każdy może się nauczyć mądrej i skutecznej wiedzy.
Już dziś dziękuję Ci za ten pomysł i za Twoją pracę.
Pozdrawiam. Grażyna.
Jeśli cały kurs zostanie podzielony na „godziny”, każdy będzie mógł wsiąść do tego „pociągu” o określonym czasie i na swoim przystanku.
Popieram pomysł systematycznej wędrówki po zegarze.
Prowadzenie początkujących krok po kroku w sposób usystematyzowany i całościowo traktujący problem
przyniesie ogromną korzyść zarówno zainteresowanym tą tematyką osobom, jak i wzmocni w ich świadomości ekspercką pozycję autora. Sądzę, że coraz więcej ludzi z pokolenia, raczej już nie młodego, zacznie zdążać do zarabiania, kiedy się śpi, zamiast do nieprzespanych nocy z powodu perspektywy głodowych emerytur z ZUS-u.
Pozdrawiam,
Jeremi
Witam
W moim przypadku optowałbym za kursem w stylu „krok po kroku” poświecajac odpowiednia ilosc czasu na kazdy z malych etapow. Rozumiem takze tych, którzy są w stosunku mnie „do przodu” i zapewne chcieliby przejsc na kolejne etapy. Podzielam uwagi Pani EwyM :)
Mirku
jak dla mnie wole aby kurs był podzielony na miniejsze czesci
Zgadzam się z propozycją pani Ewy M.Podział na bloki jest bardzo dobrym rozwiązaniem.Każdy może włączyć się w szkolenie na odpowiednim dla dla niego etapie.A jeżeli masz dużą grupę osób zaawansowanych i niecierpliwych to nic innego nie wypada jak przygotować 2 kursy : dla niezaawansowanych i zaawansowanych , przy czym przy podziale na bloki można montować różnego stopnia zaawansowania kursy.
Pomysł z zegarem bardzo mi się podoba. Wykonanie również.
Mechanizm zegara ma kilka funkcji: część do nakręcania, mechanizmy napędzające, „ustawiające” konkretnie wskazówki oraz efekt końcowy: tarcza ze wskazówkami.
Ewa pisze, byś Mirku podzielił wiedzę na „kawałki”.
Te funkcje też sa podzielone. No choćby to wielkie, przez Ciebie narysowane koło. Składa się z wielu.
NAS jest wiele osób. Każda czego innego potrzebuje.
Teraz napisze coś przerażającego (jak dla mnie): jakbyś tak nastawił KILKA (2) zegarków. KAŻDY poruszałby się w innym tempie lub pokazywał INNĄ GODZINĘ.
Mirku, jesteś tytanem pracy. Jednak coś takiego to już…
Szczerze mówiąc ja bym się pogubiła z jednym. A Ty to robisz…
Jeśli czekasz na nasze opinie to moja podobna jest do Ewy.
Witaj Mirku !
Jak zobaczyłam Twój zegar to od razu pomyślałam, że
zrobiłeś ten zegar specjalnie dla mnie:-)
Podzielam zdanie Ewy. Jestem świadoma, że nie nadążam.
Nie wolno mi wstrzymywać innych, którzy chcą iść szybciej nie tracąc czasu na maruderów ( to o mnie).
I tak jak proponuje Danusia. Zrób bloki( Twój biznes Ty decydujesz) dla początkujących ( raczkujących)uczących się krok po kroku. Dla zaawansowanych gotowych pobiec do mety).
W systemie, każdy dołączy we właściwym dla niego
czasie. Wg własnego zegara.
Jesteś mężczyzną silnym, konsekwentnym, cierpliwym, pomocnym, wspaniałe cechy.
A ja kobieta „słaba płeć” trudno mi nadążyć za nowinkami marketingowymi.
Pozdrawiam Bardzo Serdecznie !
Zofia Klepuszewska
PS.
Z nowym rokiem, nowe cele, zamierzenia i dalszy ciąg
realizacji rozpoczętego działania :-)
Ogromnie Wam wszystkim dziękuję! Od dwóch dni nie mogę w nocy zasnąć tylko siedzę i studiuję Wasze komentarze i emaile.
Ale mam już coraz jaśniejszy obraz tego co zrobię. Mam pewien pomysł na pogodzenie interesów zarówno tych, którzy chcą systematycznie po kolei dojść przejść przez cały proces, jak również tych którzy są spragnieni jak najszybszego wdrożenia własnego systemu do sprzedaży wiedzy.
Jutro w ciągu dnia jeszcze to przemyślę i wtedy dam Wam odpowiedź co zrobię.
Bardzo ciekawa prezentacja Mirek. Domyślam się, że jest to zrobione na PREZI, ale takich funkcji nie znam.
Obecnie najbardziej mnie interesuje jak zrobić 'kwalifikowany ruch’ na blogu. Potrzebuje aby wchodziły na niego osoby zainteresowane tematem i przekazywało to dalej.
Z niecierpliwością czekam na Twoją decyzję :P