Jeżeli już pewnego czasu masz bloga WordPress na własnym serwerze, to wcześniej czy później zetkniesz się z problemem dużej ilości spamu dodawanego w komentarzach do bloga.
W odróżnieniu od wielu innych systemów dodawania komentarzy WordPress nie posiada żadnego systemu zabezpieczającego przed spamem w momencie wpisywania komentarzy. Dzięki temu zwykli użytkownicy mogą dodawać swoje komentarze bez zbędnych trudności.
Na szczęście WordPress wyposażył swoje oprogramowanie w dodatek, który wychwytuje komentarze, które są spamem. Jednak samodzielnie musisz go włączyć.
Więcej dowiesz się na filmie.
[yt1]p02tUVQ0hCQ[/yt1]
Jeżeli prowadzisz własnego eksperckiego bloga, to już nie musisz ręcznie usuwać spamu. Wystarczy, że włączysz wtyczkę Akismet.
Ostatnio zauważyłem na swoich stronach duże nasilenie spamu. Zainstalowanie captcha pomogło – 0 spamowych komentarzy lub zgłoszeń. Polecam :)
Ja akurat captcha nie polecam. W przypadku WordPress Akismet jest o wiele korzystniejszym rozwiązaniem.
Dla wyjaśnienia tym, którzy nie wiedzą co to „captcha”. Jest to wymuszenie przepisania tekstu z obrazka.
Faktycznie to rozwiązanie bardzo skutecznie ułatwia moderowanie komentarzy, bo automaty spamujące nie radzą sobie z wypełnieniem tego dodatkowego pola.
Niestety niektórzy zwykli użytkownicy też czasem sobie z tym nie radzą. Jest to w dodatku pole w którym nie można się absolutnie pomylić. Wpisywanie komentarza wymaga też nieco więcej czasu, a nawet wysiłku, jeżeli obrazek captcha niewyraźnie się wyświetla.
Rozumiem, że ma sens stosowanie tego pola przy rejestracji konta w jakimś systemie. Jednak wprowadzanie tego rozwiązania na blogu spowoduje, że niektórym czytelnikom nie będzie się chciało wypełniać tego dodatkowego pola. A jeżeli już nawet wypełnią, to jak wiadomo ludzie się co jakiś czas mylą i niektórym nie będzie się chciało ponownie wypełniać komentarza.
Tak więc zawsze pamiętaj, aby stosować takie rozwiązania, które są jednocześnie wygodne dla użytkowników Twojego serwisu.
Akismet sprawia, że to ja przejmuję na siebie filtrowanie spamu i dla czytelników bloga włączenie tego filtra nie ma znaczenia. Nic dla nich się nie zmienia.
Potwierdzam. Ja jako uzytkownik strasznie nie lubie potrwierdzac wszelkiego typu rejestracji czy tez komentarzy wszelkiego typu przepisywaniem z malo czytelnych obrazkow.
Ja również! Często są one mało czytelne.
Rafał
Spam ma swoje dobre strony. Spamerzy każdą stronę traktują jak zaplecze i linkują pomiędzy spamami co daje czasami sporo nowych linkow nawet jak ty usuniesz syf
Ja akurat prowadzę dosyć luźnego bloga o zegarkach pod własnym nazwiskiem i jak był spokój to był.A teraz to jest zatrzęsienie i patrząc po danych to mnóstwo tego shitu ostatnio z rosyjskich stron pochodzi. No, nie zgodzę się chyba z poprzednikiem. Jak Cię podlinkują do „syfu” typu hazardowe i pornostrony i inny bałagan, to Twoja strona może znacznie pójść w dół , nie w górę…
Jurek
Zgadzam sie z Jerzym. Dzis juz nie warto isc na ilosc w linkowaniu, a na jakosc.
Akurat pod WordPress są dostępne bardzo czytelne Captcha :)
Wydaje mi się, że dobra byłaby zamiana: captcha zamiast wpisywania maila i strony.
Formularz by się uprościł, problem z napisaniem komentarza byłby mniejszy (nie każdy chce go ujawniać nawet adminom), a i spamu byłoby mniej.
W poszukiwaniu takiego rozwiązania zresztą tutaj trafiłem. Chciałbym coś takiego u siebie.
Wpisywanie adresu strony w komentarzach nie jest zazwyczaj obowiązkowe. To jest po prostu okazja do własnej reklamy. Warto zostawiać taką możliwość czytelnikom.
Dla mnie to, że ktoś wpisuje adres strony i adres email jest okazją do jego bliższego poznania. To jest rodzaj wizytówki w internecie. Jeśli podajesz adres swojej strony, ja często zaglądam i patrzę czym się zajmujesz. Mogę Cię poznać, tak jak Ty mnie właśnie poznałeś na moim blogu. A adres e-mail wymagam, abym mógł Ci w razie potrzeby odpowiedzieć. W przeciwnym wypadku byłby to dialog jednostronny.
Dlatego jestem zarówno za wymaganym adresem e-mail jak opcjonalnym adresem strony (bo w końcu nie każdy ma stronę).
Jest jeszcze jednak możliwość, to zastąpienie komentarzy wtyczką społecznościową, która zamiast adresu e-mail podaje link do profilu społecznościowego. Dzięki temu jeszcze lepiej można poznać autora komentarza, a jednocześnie nie musi on udostępniać swojego adresu e-mail. Przy czym w tym przypadku komentarze nie pomagają w pozycjonowaniu serwisu, chyba, że będą automatycznie kopiowane do systemu komentarzy WordPress.
rzeczywiście captach ma poważną wadę, ale jest też wtyczka, która w bardziej przyjazny sposób pozwala rozwiązać problem. Sądzę, że przepisanie tekstu jest znakomitym sposobem na to, by uniknąć spamu w komentarzach a do tego nie utrudniając życia komentującym i przy okazji może wspomagać świadomość marketingową bloga :)
więcej omawiam w moim artykule
http://blogowybiznes.pl/jak-pozbyc-sie-spamu-z-komentarzy-wordpressa
Moim zdaniem nie powinno się przerzucać na użytkownika obowiązku udowodnienia, że nie jest spamerem – to oczywiście jest wygodne dla właściciela strony, ale użytkownika może męczyć, irytować, a w skrajnym przypadku (niewyraźne litery do przepisania) – nawet zniechęcić. W przypadku blogów niekomercyjnym Akismet jest najlepszym rozwiązaniem. Natomiast jeśli ktoś na swoim blogu zarabia, a nie chce płacić za użytkowanie Akismeta, to polecam darmowe alternatywy. Osobiście stosuję antispam-bee – to jest niemiecka wtyczka, niedostępna w polskiej wersji językowej, ale w po angielsku juz tak. Plusem jest na pewno szybka instalacja (nie wymaga żadnej rejestracji) i duża przejrzystość dostępnych opcji ustawień. Acha – no i oczywiście samo działanie – spamowe komentarze lądują od razu w folderze spam, albo w koszu (w zależności od ustawień), natomiast niespamujący user nie musi przepisywać dziwnych znaczków ;)