Prowadząc swój biznes w Internecie, trzeba być stałe przygotowanym na niespodzianki związane z technologia. W tej działalności będziesz miec bardzo dużo sytuacji, kiedy coś będzie nie tak szło jakbyś chciał.
Dobra wiadomość jest jednak taka, ze nie grozi Ci żadne fizyczne uszkodzenie. A więc przygotuj się na to, ze strona internetowa wyświetli jakieś błędy, że emaile nie będą dochodzić, że na serwerze pojawia się wirusy, że sklep zacznie wolno działać, że Skype nagle rozlaczy połączenie, czy też tak jak mi się wczoraj zdarzyło, audycja w Internecie nagle się przerwie. Na szczęście nic nikomu fizycznie sie nie stalo i się nie stanie, dopóki nikt karetki nie będzie wzywał emailem.
A jak sie przygotować na takie problemy z technologia? Przede wszystkim zachowaj spokój. Załóż, ze po prostu tak się dzieje. Wyluzuj się, zjedz sobie czekoladę albo nalej sobie kieliszek wina.
Wyciągaj jednak też od razu wnioski. Zapisz co sie stało i co należy zrobić, aby ta sytuacja na przyszłość nie powtórzyła sie. Opracuj też plan awaryjny na taka sytuację, aby nawet gdyby się zdarzyła, żebyś wiedział jak się wtedy zachować.
Kiedy wczoraj przerwało mi audycje internetowa, strona radia była tak opracowana, abym mógł wstawić tam informacje. Jednak nie miałem opisanej procedury i wstawiłem to dopiero po pól godzinie. Teraz przyszło mi do głowy, ze mogłem zrobić szybki wpis na blogu. Emaili wysłać nie mogłem, bo Implebot daje możliwość wysyłania tylko jednego emaila dziennie.
Wniosek dla mnie na przyszłość; przygotować strone z informacja o awarii i mieć gotowy szablon na blog. Na przyszłość muszę też pomyśleć o zmianie autorespondera, abym mógł Cie słuchaczu informować narychmiast emailem.
W internetowym marketingu warto abys stosowal stałe rozwiązania. Dzięki temu możesz stworzyć stałe procedury na sytuacje awaryjne. Możesz też lepiej poznać narzędzia jakich uzywasz, gdzie są ich słabe strony. Będziesz wiedzial na co szczególnie powinieneś uważać.
Wiem, ze w Internecie jest ro bardzo trudne, bo tu wszystko bardzo szybko sie zmienia. Mimo to nie warto stałe stosować nowych rozwiązań. Wybierz te, które Ci najbardziej odpowiadają i póki będą działać, nie zmieniaj ich.
Następna wpadka dziś – Implebot wysłał pomyłkowo powtórnie wczorajszego maila. I znowu nie mogę dziś powiadomić słuchaczy, bo tylko jeden email dziennie może być wysyłany. Czyżby czas zmienić autorespondera na inny?
Witaj Mirku!
Siedziałam i czekałam na wywiad z Wandą.Też byłam bardzo rozczarowana kiedy to nie wyszło bo myślę o tym jaki ogrom pracy został zmarnowany.Nie martw się następnym razem będzie dobrze.
Pozdrawiam Cię
Ja zwaliłam na serwer,miałam dzwonić do tp. ale dałam sobie spokój.Z pozdrowieniami Albina.
Bez przesady. Owszem, wpadki zawsze zdarzać się będą, bo nie stosujemy tu technologii trywialnie prostych. Ale jednak sporo wpadek można uniknąć. Ładnych parę lat zajmuję się już rozwiązaniami internetowymi i np. z wirusem na serwerze nigdy się nie spotkałem.
Najczęstszym błędem jest natomiast (według mojego doświadczenia i odczuć – śmiało możecie się nie zgadzać) brak dobrych backupów. Owszem, większość dostawców hostingu niby robi backupy. Niby…, bo w przypadku awarii serwera często się okazuje, że backup się nie wykonał, albo że jest w nim błąd i nie da się odzyskać z niego danych, itd…