Dwa tygodnie temu potrzebowałem pieniędzy na nowy sprzęt komputerowy. Wyznaczyłem sobie cel: w ciągu tygodnia zebrać 6419,06 zł.
I oto dziś nowy komputer stoi na moim biurku. W wyznaczonym tygodniowym terminie, do 21 stycznia, na moje konto w systemie Platnosci.pl wpłynęło 6450 zł. O 30,94 zł więcej niż potrzebowałem. Po prostu dokładniej być nie mogło!
Ty też możesz osiągać w ten sposób swoje cele! Wystarczy zrobić tylko trzy rzeczy:
- Wyznacz sobie cel i termin jego osiągnięcia.
- Zdecyduj co dasz w zamian, za osiągnięcie tego celu.
- Ustal dokładny plan realizacji.
… i nie daj się!
[yt1]CeLqU5aT7V4[/yt1]
Niech Twój umysł skupi się na osiągnięciu wybranego celu. Codziennie. To musi być Twój priorytet. I choćby ktokolwiek chciał Ci w tym przeszkodzić, choćby ktokolwiek chciałby Cię zniechęcić, Ty musisz wierzyć, że uda Ci się to osiągnąć.
To jest proste, ale nie znaczy, że łatwe. Musisz naprawdę być bardzo zdeterminowany osiągnąć ten swój cel. Musisz czuć się jakby ktoś przycisnął Cię do muru. I tu zaczyna się właśnie problem. Ja musiałem doczekać momentu, kiedy sytuacja mnie przymusiła i popsuło się coś w moim dotychczasowym komputerze. Niby drobiazg i pewno mógłbym poradzić sobie jakoś inaczej. Jednak był to dla mnie impuls do tego, aby zacząć myśleć inaczej. Skorzystać z tych trzech rzeczy, dzięki którym wcześniej też już mi się zdarzyło osiągać cele.
Mogłem tę metodę zastosować wcześniej. Ale jakoś sobie radziłem i nie musiałem się spieszyć z zakupem komputera. Dopiero kiedy doszło do awarii, okazało się, że znalazłem sposób na zgromadzenie pieniędzy w tydzień.
Jeśli chcesz aby ta metoda zadziałała dla Ciebie, musisz bardzo mocno wierzyć, że faktycznie ona zadziała. Musisz bardzo mocno wierzyć w swój sukces. To jest jednym z głównych powodów, dla których ta metoda nie zadziała dla większości osób, które to czytają. Ja swoją wiarę wzmacniam, przebywaniem z ludźmi, którzy tak jak ja, wierzą w tę metodę i ją stosują.
Pewno myślisz, że Ty nie możesz zastosować tej samej metody co ja, bo nie masz takiej jak ja wiedzy. Nie masz być może tej samej wiedzy jak ja, ale za to masz z pewnością inną wiedzę, której z kolei ja nie mam. Oczywiście trzeba czasem czegoś się nauczyć. Pamiętaj więc, to właśnie może elementem Twojego planu realizacji. A czasem nawet musi. Więc sprawdź, czy czasem nie powinieneś sięgnąć po jakąś książkę, wziąć udział w kursie, czy też po prostu zaprzyjaźnić się z ludźmi, którzy już tę wiedzę mają, której Ty potrzebujesz.
Ta powyższa metoda również była zastosowana przeze mnie w przypadku wygrania wyjazdu do USA w konkursie Klubu Przedsiębiorców. Tyle, że tam termin był wyznaczony na rok.
Dopiero ta sytuacja, z zebraniem w tydzień pieniędzy na nowy komputer, pomogła mi uwierzyć, że wszystko co sobie wymarzę, w takim czasie jakim chcę, jestem w stanie osiągnąć. Niech ten mój przykład również Tobie da wiarę.
Być może nie przyjdzie to od razu. Jak już wspomniałem, mi pomogło obserwowanie innych ludzi, jak dochodzą do swoich celów. Być może Tobie pomoże to, jak mi udało się zrealizować mój cel. I dlatego właśnie dzielę się tym z Tobą. Mimo, że w mojej akcji miałem bardzo wielu krytykantów.
Ciekawe, że żaden z nich nie odważył się przedstawić z imienia i nazwiska, tak jak ja to robię. Przygotuj się na to, że i Ty będziesz miał wiele przeszkód po drodze. Będzie wiele osób, które będą Cię krytykować. Będą chcieli zawrócić Cię z obranej drogi. Będą mówili, że Ci się nie uda, że to nie działa, że jesteś wariat itp.
A Ty musisz iść do przodu. Uwierz mi, jeśli będziesz miał oczy i uszy otwarte, znajdą się ludzie, którzy pójdą za Tobą. Którzy Ci uwierzą i będą chcieli Ci pomóc. Musisz tylko być wytrwały, konsekwentny i przede wszystkim samemu wierzyć mocno, że to jest możliwe.
W przejściu tych trudności niech Ci pomoże tekst tej oto piosenki, którą dedykuję wszystkim tym, którzy pomogli mi swoją aktywnością (słowem, komentarzem bądź zamówieniem) osiągnąć mój cel. Nie dajcie się odwieść od Waszych celów!
Każdy na początku wierzy, że
Jest dla niego plan.
Ktoś na górze, gdzieś na chmurze nam,
Narysował go.
Matka zazdrość w ludziach płodzi gniew,
On chce byś zawrócił z drogi swej.
Nie daj się,
Ludzie niech swoje myślą.
Nie daj się,
Z diabłem do piekła wyślą.
Nie daj się,
Warto być zawsze tylko sobą.
Każdy na początku wierzy, że
Jest dla niego plan.
Ja do końca pragnę spełnić go,
Chociaż cenę znam.
Matka zazdrość w ludziach płodzi gniew,
On chce byś zawrócił z drogi swej.
Prosto ludziom w oczy patrz,
Niewielu ma odwagę.
Pozorami kryją twarz…
Nie daj się,
Ludzie niech swoje myślą.
Nie daj się,
Z diabłem do piekła wyślą.
Nie daj się,
Warto być zawsze tylko sobą.
PS. Jeżeli interesuje Cię, jak wyglądał dokładnie mój trzeci punkt, czyli plan realizacji, to zajrzyj na blog Basi Szumockiej.
Gratuluję Mirku i bardzo się cieszę, że tak dobrze wszystko zadziałało.
Twoja świadomość celu i wiara przyciągnęły odpowiednie zdarzenia, ludzi i rzeczy, by zrealizował się plan.
Życzę wszystkim odwiedzającym Twój blog, byś był dla nich inspiracją do tak skutecznego działania.
Pozdrawiam
Basia Szumocka
Witaj Mirku, od dłuższego czasu obserwuję Twój blog i jestem pod wrażeniem tego, jak sobie świetnie radzisz. Gratuluję szybkiego zarobku, a przede wszystkim chęci i determinacji. Zbyt wielu ludzi poddaje się, bo nie widzą efektów swoich poczynań, nie bądźmy tacy sami i podążajmy ścieżką ludzi sukcesu. Dziękuję za dodatkową motywację, życzę dużych zarobków, a przede wszystkim radości z tego co robisz.
Pozdrawiam, Piotr Sobolewski
Bardzo dobra metoda. Sam ją czasami stosuję gdy potrzebuję nagle gotówki.
Sprzedaję coś czego jeszcze fizycznie nie wykonałem ale wiem, że potrafię to wykonać bez problemu(bardzo ważne!).
W moim przypadku wygląda to tak, że biorę z góry pieniądze za szkolenie przedsiębiorcy z tworzenia Systemu Strategii, które wykonam w ściśle umówionym z nim terminie.
Wówczas za taki sposób rozliczenia daję mu np. duży upust i mówię, że robię tak tylko z powodu pilnej potrzeby gotówki i jeśli się nie zdecyduje szybko to taka możliwość przepadnie i w przyszłości będzie musiał zapłacić normalną sumę.
Niektórzy się decydują a inni nie. Faktem jest jednak, że część czeka tylko na takie okazje i je wykorzystuje dzięki temu mają poczucie zadowolenia z udanej transakcji po obniżonej kwocie a ja mam poczucie zadowolenia bo mam pieniądze z góry.
Sytuacja WIN-WIN czyli obie strony są wygranymi.
Ważne jest jednak aby wywiązać się ze swojego zobowiązania i to dopiero czyni z nas solidnych partnerów godnych polecenia innym.
Pozdrawiam
Sebastian Kątek
http://www.MojaStrategia.pl
http://www.MojaStrategia.pl/blog
Gratuluję osiągnięcia celu :)
Muszę przyznać, że bardzo mnie interesowało, czy Ci się uda.
I dostarczyłeś mi kolejnej pozytywnej inspiracji.
Witaj Mirku!
Gratuluję że Ci się udało.Chociaż ja uważałam że tak nie wolno myśleć.Po prostu inaczej dochodziłam do czegoś, do głowy mi nie przyszło aby szukać „innych” sposobów na realizację swoich planów.Z tego doświadczenia też wyciągnęłam wniosek.Uczę się nowych sposobów myślenia.Cieszę się że będę mogła już niedługo wziąść udział w tym kursie.Przepraszam że byłam nieprzyjemna,jestem osobą impulsywną.Trzymaj się cieplutko.
Brawo! Robi wrażenie>
Witaj Mirku, link do blogu Basi Szumockiej nie działa (odniesienie do pustej strony)? Jak można przeczytać o tym – jestem niezmiernie ciekawa. Pozdrawiam i czekam na informację
Agnieszko, poprawiłem. Basia przeniosła swój blog i dlatego nie działał link. Oto ten poprawny: http://pierwszyebiznes.pl/?p=221