Im dłużej przyglądam się autoresponderom, tym więcej zastosowań dla nich widzę. Jest to jedno z najbardziej niedocenianych narzędzi w sprzedaży internetowej. Nawet duże firmy nie stosują autoresponderow. Nie dziwi mnie więc, ze ostatnio tak wiele z nich ma problemy.
Autoresponder o jakim tu myślę, raz ustawiony potrafi samodzielnie obsługiwać marketing do klientów przez wiele lat. Umożliwia wygodne kontaktowanie się na bieżąco. Porządny autoresponder personalizuje wiadomości, wysyłając je tak, jakby każdy email był wysyłany tylko do jednej osoby.
Jednak nie tylko do marketingu powininieneś wykorzystywać autorespondery. Dzięki nim zautomatyzujesz procesy komunikacji z pracownikami. W bardzo prosty sposób możesz szkolić nowych pracowników. Możesz też motywować i dopingować do regularnej pracy.
Autorespondery są też świetnym źródłem statystyk. Możesz w wygodny sposób śledzić ile osób otworzylo wiadomość, ile klikneło w dany link. Później możesz te informacje umiejętnie wykorzystywać do następnych działań.
Odpowiednio dobrany i raz wdrożony w firmie autoresponder może bardzo przyspieszyć i uprościć wiele czynności w Twojej firmie. Jeżeli więc jeszcze nie stosujesz autorespondera, to zacznij to robić jak najszybciej.
Z tymi statystykami to nie ma się co ekscytować. ;-)
Uznaje się, że najbardziej skuteczne są maile wysyłane w zwykłym tekście, a nie w HTMLu.
Jeśli zatem wysyłasz maile w zwykłym tekście, to nie zmierzysz statystyk otwierania.
Zresztą, statystyki te są bardzo, ale to bardzo niedokładne, bo część klientów pocztowych (np. Opera) uniemożliwia otwieranie obrazków z zewnętrznych adresów (a w ten sposób działają te statystyki).
Jeśli chodzi o mierzenie „klikalności” linków w mailach tekstowych, gdzie link wygląda tak: http://implebot.pl/link/9186/1/1866809/7adeb5 (coś od Majewskiego), to trzeba pamiętać, że mniej ludzi na taki link kliknie niż np. na http://www.moja-fajna-strona.pl.
Autorespondery fajna rzecz, ale ze statystykami jest już mniej fajnie.
W autoresponderach możesz używać emaili tekstowych. Możesz też wstawiać linki własne, nie musisz używać tych śledzonych.
Dobrym sposobem na używanie czytelnych linków, a jednocześnie śledzenie kliknięć, jest wysyłanie emaili HTMLowych, ale wyglądających jak tekstowe. Czyli piszesz normalnie w tekście, ale czytelny link podlinkowujesz linkiem, który jest zliczany.
Więcej na temat autoresponderów dowiesz się z raportu na stronie http://sprzedawcainternetowy.pl/autorespondery