W Wydawnictwie Sorus rozmawiałem niedawno o ich współpracy z największą polską księgarnią internetową Merlin. Z poniższej rozmowy dowiesz się w jaki sposób Merlin zapewnia sobie stałość dostaw.
– Jak wygląda zapewnianie stanów magazynowych dla Merlina? Czy musicie zapewniać pewną stałą liczbę egzemplarzy, czy też oni mają stale coś na magazynie?
– Merlin ma po 5 egzemplarzy każdej naszej książki. W razie potrzeby zamawiają e-mailem, aby ten stan uzupełnić. Jak coś sprzedaje się więcej, to proszą o większą ilość książek.
– Czy Merlin sam sobie wybrał, które tytuły z oferty wydawnictwa ich interesują?
– Nie, my zaproponowaliśmy.
– Czy jeżeli nakład danej książki kończy się, to czy macie obowiązek zapewnienia stałej dostawy?
– Musimy ich powiadomić. Nie może być taka sytuacja, że oni mają zamówienia, proszą nas o dosłanie tych pięciu książek, a my piszemy, że ich już nie mamy.
– Czyli musicie się troszczyć o to, żeby zawsze mieć dla Merlina parę egzemplarzy?
– Oczywiście, tak, żeby dla Merlina zostało przynajmniej te 10 egzemplarzy.
– Z punktu widzenia klienta który kupuje w Merlinie można powiedzieć, że prawdopodobnie podobne umowy zawiera z innymi wydawcami, jest duże prawdopodobieństwo, że to co on oferuje to faktycznie ma na stanie i że klient faktycznie to otrzyma.
– Tak.
– Czyli jeżeli kończy się nakład danej książki, to informujecie ich o tym i oni napiszą w swojej księgarni, że nakład się wyczerpał albo że chwilowo brak towaru?
– Tak, zależy co my im napiszemy, jeżeli im napiszę, że będziemy dodrukowywać, to oni tam napiszą, że chwilowo nie ma.
Jak widać Merlin posiada pewne stany magazynowe. Często zależą one od częstotliwości z jaką sprzedaje się dany produkt. Jeżeli prowadzisz sprzedaż w internecie, to moim zdaniem powinieneś mieć zawsze jakiś zapas produktów. Choć nie musi on być duży. Powinieneś też zapewnić sobie ciągłość kolejnych dostaw.