Kluczowym czynnikiem powodzenia w sprzedaży jest posiadanie klientów. Dlatego na sprzedaży zarabia się dużo więcej niż na samej produkcji. W sprzedaży internetowej posiadanie klientów z reguły oznacza, ze posiadasz do nich jakiś kontakt, najczęściej email.
W sprzedaży poza Internetem o wiele rzadziej masz możliwość kontaktowania się z klientem. A jeżeli nawet masz jakieś namiary jak adres czy telefon, to dużo trudniej niż w Internecie jest ten kontakt wykorzystać.
W sprzedaży internetowej koniecznie powinieneś wykorzystać możliwości łatwego kontaktowania się. Jeżeli będziesz ograniczać się tylko do metod znanych ze sprzedaży tradycyjnej, to będziesz wydawać stale mnóstwo pieniędzy na reklamę.
Być może jesteś przyzwyczajony do sprzedaży przy wykorzystaniu reklamy. To oczywiście działa również w Internecie. Jednak tutaj szczególnie musisz dbać o to, aby przynosiła Ci ona natychmiastowy i konkretny efekt.
Zacznij najpierw od założenia, ze od dziś nie będziesz się nigdzie więcej reklamować, jeżeli nie przyniesie Ci to od razu założonego celu. Dlatego właśnie na początku Allegro może być korzystniejsze od tworzenia własnej strony internetowej i płacenia za pozycjonowanie. Efekty pozycjonowania przychodzą bowiem dopiero po kilku miesiącach.
Reklama w pasażach, w porównywarkach czy na Allegro ma jednak ogromną wadę – trzeba stale za nią płacić. Dlatego nie zaniedbuj prowadzenia własnej strony i dbania o pojawianie sie w wynikach organicznych Google. Wspieraj to też reklama AdWords.
Absolutnie koniecznie zadbaj też o to, aby pozyskiwać kontakt do osób, które pojawią się na Twoich stronach. Nie chodzi tylko o tych, którzy już kupią. Przytłaczającą większość osób nie kupi od Ciebie za pierwszym podejściem. Musisz więc zadbać o to, aby się im przypominać. A możesz to zrobić tylko wtedy, kiedy będziesz mieć do nich kontakt.
Zbieranie kontaktów jest pierwsza rzeczą o jaka powinieneś zadbać przy sprzedaży w Internecie. Zanim wydasz pieniądze na reklame i pozycjonowanie, najpierw zorganizuj swoje internetowe strony tak, aby jak największą liczba wchodzących później osób, pozostawiła Co do siebie kontakt.
Mirku,
myślę, że warto tu także przypomnieć o tym, że takie zbieranie kontaktów (w celach innych niż wystawienie faktury i zaadresowanie zamówionego towaru) podlega pod ustawę o ochronie danych osobowych. Wydaje mi się, że warto o tym często przypominać, bo choć często się o tym mówi, to świadomość większości społeczeństwa w tej kwestii jest dość niewielka…