Trwają zapisy na 4 pakiety programu „Zarabiasz Kiedy Śpisz”. Będą trwać tylko 2 dni, tylko do czwartku 30 grudnia 2010 r. włącznie.
Jest więc niewiele czasu na decyzję i zapisy. Ceny są bardzo atrakcyjne i im wcześniej się zapiszesz, tym bardziej skorzystasz.
Jeśli masz jakiekolwiek pytanie, komentarz, czy wątpliwości odnośnie programu, to prześlij na dowolnego mojego emaila lub wpisz w komentarzu do tego wpisu (na wpisy na blogu odpowiadam najszybciej).
Ja mam kilka wątpliwości.
1. Posiadam większość kursów, które będą składnikami programu, więc bardziej zależy mi na doradztwie i „dopracowaniu” systemu – tego, co „nie działa”, już wykorzystując poznana wiedzę. Zegar chodzi, niektóre tryby już są, ale nie jestem pewna, czy dobrze zbudowane i czasem sie zacinają. To jest mój problem. Przerobiłam kursy… i zaskakują mnie, czasem poważne, niespodzianki.
Dlatego w moim przypadku, instalowanie nowego bloga jest zbędne – tak samo dokupienie nowego konta – u tego samego usługodawcy (z którym nota bene ostatnio miałam przeboje i jeden z moich blogów przez jakiś czas nie był dostępny. nawet, jeżeli konto jest gratisowe, po roku i tak trzeba normalnie opłacić lub wybrać inny hiosting… dodatkowo bawiąc sie w przenoszenie zawartości).
2. Oddelegowanie instalacji bloga, jako jednorazowaego działania nie zawsze jest prawdą – to raczej oddelegowanie okresowe. Bo może okazać sie, że to zdarzy się częściej niż raz – chocby ze względu na problemy z hostingiem (niewielu wie, że mozna w jednej chwili stracić cały blog, bez ostrzeżenia, jeżeli powoduje on utrudnienia dla firmy a uzytkownik nie reaguje na prośby o usunięcie usterek… lub zwyczajnie tego nie potrafi zrobić samodzielnie… bo oddelegował „jednorazowo”).
A jeżeli ktoś zakłada poziom Własny, na stałe chce delegować – takie 'okazyjne” zadania. I może się „przejechać”. Kurs się skończy… i co dalej? Jżeli ta osoba znowu będzie musiała konfigurować bloga czy nagle usuwać jakies dziwne pliki z serwera, a to oddelegowała, po kursie potrzebuje dalszych, opcjonalnych usług. Czy będa dostępne tutaj? Na jakiej zasadzie? Opisany porzyklad dotyczył bloga, a o wiele poważniejsze konsekwencje moga wyniknąć przy kłopotach na platformie opartej na Word Press, o systemie transakcyjnym nie wspominając.
3. Już dziś proponuję przygotowanie kursu, który pokaże, jak zminimalizować ryzyko niespodzianek przy obsłudze systemów płatności – tu dopiero można ponieść straty, jeżeli zegar się zatnie albo dane klientów zostaną skradzione (w przypadku bloga ostatecznie straci się czas i będzie „przerwa” w publikacji, a na początku działalności szkody nie będą jeszcze aż tak poważne). Mogę to wszystko oddelegowac, ale w razie awarii nie będe mieć pojęcia, co tak naprawdę się stało i o czym rozmawiać z tymi, którzy mają mi pomóc.
Napotykane trudnosci są jednym z czynników hamujących postepy – w przypadku samodzielnego wprowadzania założeń (poziom 1), a nawet częściowego obsługi gotowych platform (kto wie, czy nie bardziej, bo nie zna się dobrze platformy – robi to ktoś inny).
4. Moim zdaniem konsulatcje powinny być rzadziej, ale systematycznie, może być 6, ale dłużej. Już samo założenie, że najniższy poziom zakłada najwięcej czasu, jaki trzeba włozyc, by osiągnąć efekty, a konsultacje będa, np co 2 tygodnie i tylko przez 3 mies, jest błędne. Rozumiem – ilość adekwatna do ceny, ale okres trwania – już niekoniecznie. A w przypadku takich osób jak ja, znających juz część kursów, konsultacje to podstawa – gdy utknie się w martwym punkcie – nieraz już po ukończeniu kursu.
Oferta w obecnej formie jest dobra – ale dla osób nie posiadających większości głównych warszatów już dostępnych w sprzedazy lub nie mających wuele do czynienia z podobnym systemem w przesłości. Lub działających dotąd poza Internetem i chcącym teraz szybko wdrozyć cos takiego od podstaw.
Moim zdaniem warto w przyszłości postawić bardziej na produkty rozwiązujące „sytuacje kryzysowe” w systenie już zakładanym – lub podczas zakładania. I ten program nazywałby się „Zarabiaj kiedy śpisz – nawet gdy zegar zrobi ci w nocy psikusa.”
Przy omawianiu całego zegara brakuje tej jdnej godziny -zaprezentowania sytuacji kryzysowych/zagrożeń – tak samo rozrysowanych jak cały system. To dotyczy kżdej godziny na tych 4 poziomach (podałam przykłąd z blogiem).Warto przeprowadzic webcast, który krótko pokazałby, zwłaszcza bardzo początkującym, co może ich 'spotkać” i wyhamować zegar – realizując kazdy z kroków, atakże gdzie i jak szukać pomocy.
Wszystko jest ok, jak nie ma problemów z serwerem czy platforma, nie zarywaja sie połączenia – ale czy motuł „Co zrobić w razie awarii” – został nalezycie uwzględniony?
Dziękuję Victorio za wszystkie pytania. To są bardzo cenne spostrzeżenia. Postaramy się z Lechem uwzględnić je w przyszłym roku.
Z tego wszystkiego wynika, że jest potrzeba stałego wsparcia z możliwością oddelegowania różnych mniejszych i większych czynności. To bardzo cenne spostrzeżenie. Myślę o czymś takim od jakiegoś czasu.
W tej chwili jest tak, że możesz pisać do mnie na forum warsztatów na które jesteś zapisana. Póki co nie przestaję odpowiadać i służyć pomocą nawet po ich zakończeniu. Z pewnością często jednak przydałoby się po prostu zlecenie wykonania, a nie tylko zapytanie jak to zrobić. Może stworzyć stałe pakiety wsparcia w określonym zakresie usług?
Jeśli chodzi o punkt 2, to zakładamy w pakiecie „Własny” 12 tygodniowe prowadzenie w budowaniu biznesu. Ale później nie zostawiamy użytkownika samemu sobie. Nasza instalacja będzie kompleksowa. Póki nic nietypowego nie doinstalujesz sama, to gwarantujemy działanie systemu na oferowanym przez nas hostingu. Dlatego właśnie oferujemy konkretny hosting, aby mieć pewność z czym mamy do czynienia. Jeśli coś przestanie działać, to po prostu napisz do mnie, a gwarantuję, że otrzymasz pomoc w zakresie działania standardowego pakietu.
Pytanie 3 i 4 tylko potwierdzają potrzebę dostępu do stałej pomocy. Poważnie rozważymy więc ten pomysł zaraz po zakończeniu pierwszych wdrożeń.
Nie da się zarabiać podczas spania bez autorespondera:) Ja używam fumpa od niedawna. I tu jest pytanie :
Czy fump pozwala personalizować emaile tab bym mógł napisać:
„szanowny Panie Mirku” lub
„szanowna Pani Katarzyno”
czytałem, że można kupić dodatek, który zamienia imię do formy wołacza, ale czy jest dodatek, który zmienia na odpowiedni rodzaj: raz piszę do Pana raz do Pani!!
A taką formę bardzo przydałoby mi się stosować.
Pozdrawiam
Michał, nie ma takiego wbudowanego mechanizmu. Jest faktycznie dodatek z wołaczem, ale go jeszcze nie testowałem.
Na warsztacie Arcymistrz Zaawansowanego Autorespondera pokazuję jednak pewną metodę jak można to ustawić, aby taka forma działała. Wymaga to zbudowania formularza z odpowiednimi dodatkowymi ukrytymi zmiennymi. Zapisujący muszą podać wtedy tylko wybrać pole w którym są dwie opcje „Pan” i „Pani”.
Właśnie wysłuchałam audycji o blogu, wcześniej o Facebooku.Ze względu finansowych nie zdecydowałam się na warsztaty,ćhoć wiem ,że one dopiero pomogły w praktyce zastosować tą wiedzę.
Mam pytanie.Co to jest newsletter i jaka jest różnica między blogiem a stroną a newsletterem? Jeżeli blog potraktować nie do wizerunku dla pracodawcy ale do wizerunku jakieś działalniości własnej,czy do kazdej powinno sie mieć różne blogi. np.dzałalnośc w MLM plus
doradztwo finansowe czy dobrze widzane byłby połaczenie tego na jednum blogu?
Pozdrawiam
Donata również z Poznania
Newsletter jest to wiadomość emailowa. A blog to strona internetowa. Możesz wysyłać newsletter, który zawiera treść z bloga. To jest bardzo dobry pomysł na prowadzenie newslettera. W takim emailu dajesz wtedy tylko streszczenia, a na blogu pełną treść.
Bloga warto łączyć tylko wtedy kiedy kierowany jest do tej samej grupy docelowej. Jeśli klientami Twoich działalności są różni ludzie, lepiej to oddzielić (choć mogą być odnośniki które łączą oba blogi). Dlatego tak ważny w biznesie jest wybór grupy docelowej. Od tego zależy później mnóstwo kolejnych decyzji.