Wiem, że moi czytelnicy to naprawdę genialne osoby. Bez nich nigdy nie byłbym w stanie stworzyć i sprzedać żadnego produktu. Bo tylko oni wiedzą, czego najbardziej potrzebują.

Tak samo ty musisz podejść do swojej internetowej sprzedaży. To nie ty jesteś najlepszy. To twoi klienci są najlepsi.

Dzięki temu w procesie sprzedaży obie strony są zwycięzcami. Nikt nie jest wtedy pokonany!

Ty jesteś najlepszym dla nich ekspertem w rozwiązywaniu problemów, które ich zmagają. Ale to jakie są te problemy, jak je nazwać, czym się charakteryzują itp. to już zostaw to swoim potencjalnym klientom. Jeśli ich o to poprosisz, oni podadzą ci wszystkie szczegóły.

W jaki sposób klienci mogą to zrobić?

Prowadź bloga. Pisz o problemach, które już znasz i przeczuwasz. Najlepiej jeżeli masz już jakieś doświadczenie poza internetem. Znasz już jakieś osoby, którym pomogłeś i wiesz wstępnie co było w tym najcenniejsze, co było najważniejsze.

Jeśli świadczysz na bieżąco usługi, pisz o dniu codziennym. Z czym mają trudności twoi klienci? Z czym sobie nie radzą? Napisz tylko z grubsza, nie wnikając w szczegóły, tylko od czasu do czasu podając coś konkretnego. Nigdy wszystko . Bo coś musisz zostawić na sprzedaż. Chyba, że jest to fizyczny produkt. Wtedy możesz się wykazać do woli w zakresie porad na blogu. Choć czasem nawet i tu warto coś zostawić dla tych co kupują. Aby kupowali właśnie od ciebie.

Blog przyciągnie kolejne osoby szukające rozwiązań które ty proponujesz. Buduj na tym listę. Zbieraj kontakty. Najlepiej na autoresponderze. Ustaw kolejkę wiadomości, która pogłębia relacje.

Na przykład na trzeci dzień wyślij wiadomość z prośbą o podzielenie się czego najbardziej potrzebuje twój czytelnik. Niech odpowie na maila lub wejdzie na stronę z formularzem i niech napisze co to jest. Treść tej odpowiedzi jest właśnie najgenialniejszym wskazaniem tego co masz dalej robić.

Trzymaj się tego co mówią ci klienci. Pogłębiaj temat, aby sprawdzić ile osób to zainteresuje. Stwórz zarys produktu. Załóż stronę do budowania listy osób potencjalnie nim zainteresowanych. Wysyłaj do nich szczegółowe wskazówki odnośnie już tego jednego tematu.

W pewnym momencie poproś ich jeszcze o dalsze szczegóły. To co ci podadzą, to gotowe teksty… do oferty!

Klienci są naprawdę genialni. To oni powinni ci tworzyć zapotrzebowanie, produkty i treści. Wtedy zawsze ci się uda sprzedać.

Jeśli będziesz uważać, że to ty wiesz najlepiej, będziesz się tylko męczyć. Będziesz musiał przekonywać. Będziesz musiał namawiać.

A tak, to ludzie będą jedli ci z ręki.

Gwarantuję!

(więcej dowiesz się z programu „Marketing Relacyjny”)