Większość osób, które założyły bloga eksperckiego na nim nie zarabia. Poprawiają wygląd, piszą co im przyjdzie do głowy, reklamują nawet jakieś produkty, wrzucają wideo i czekają na komentarze. Problem w tym, że w ten sposób skupiasz nie na tym, co jest najważniejsze w internetowej sprzedaży.
Wygląd bloga, czyli motyw graficzny, jest ważny. Jednak nie warto na niego na początku poświęcać zbyt dużo czasu. Sam motyw nie przyciągnie bowiem do ciebie więcej klientów. Zadaniem motywu graficznego jest sprawienie, żeby jak najwięcej osób, które już tu trafią w poszukiwaniu porad zatrzymało się tu na dłużej. Dlatego motyw musi od razu kojarzyć się z tym, czego szukają. To wszystko. Najczęściej wystarczy po prostu wstawić odpowiedni obrazek i sprawa załatwiona. Na początek wystarczy. Lepiej poświęcić czas na inne rzeczy.
To na co musisz poświęcić najwięcej czasu, to pisanie na blogu. Im więcej będzie na nim wpisów, im więcej będzie tekstu, tym częściej Google będzie kierować na twojego bloga. W internecie najważniejsze jest słowo pisane. To ono przyciąga wyszukiwarki. Dlatego koniecznie zacznij od tekstu, a nie od wideo, czy nawet audio. Musisz mieć najpierw odpowiednio dużo treści tekstowej, aby dopiero potem zacząć wzmacniać swój przekaz za pomocą multimediów.
Zanim jednak zaczniesz pisać, musisz zdecydować do kogo konkretnie chcesz pisać. Większość blogów, które nie zarabia pisane są do wszystkich, których interesuje temat bloga. Wielki błąd!
Musisz zacząć od wyboru grupy docelowej. Bardzo ważne, aby twoja grupa była dopasowana do twoich umiejętności i możliwości pomagania. Choć jeśli tego nie jesteś w stanie zaoferować osobiście, możesz też korzystać z pomocy innych. Możesz zatrudnić lepszych od siebie ekspertów, możesz podjąć współpracę z innymi na różnych zasadach. Czasami jednak musisz wyraźnie powiedzieć, że się na czymś nie znasz. Musisz być autentyczny w tym o czym piszesz na blogu eksperckim.
Jeśli zbytnio przecenisz swoje umiejętności i będziesz pisać na blogu o rzeczach, których osobiście nie sprawdziłeś i za które nie dasz sobie ręki uciąć, to zabrniesz w ślepą uliczkę. Mało tego, że nie jesteś w stanie pomóc osobom, które przyciągasz, to przede wszystkim tracisz swój cenny czas. W ostatecznym rozrachunku nie zarabiasz.
Sprzedaż internetowa jest tylko wtedy, kiedy przyciągasz do siebie ludzi którym z całą pewnością jesteś w stanie pomóc. Musisz manifestować zakres swoich umiejętności w każdym miejscu swojego marketingu:
- w nazwie bloga,
- w sloganie,
- w tytułach wpisów,
- w treści wpisów,
- w wyskakującym okienku,
- na wyciskaczach,
- na stronie zapytaj
- itd.
Wszędzie musi być jasne do jakich osób się zwracasz. Nie mając sprecyzowanej jasno grupy docelowej piszesz do ogółu i przyciągasz przypadkowe osoby, którym nawet nie jesteś w stanie pomóc.
Wybierz więc teraz takie osoby lub osobę, która zadaje te pytania, w jakich czujesz się dobrze. Popraw wszystkie elementy swojego marketingu pod tym kątem. Aby były tylko rzeczy, które zainteresują ten typ osób. Pozostałe osoby warto nawet zniechęcać do siebie, aby się nie zapisywali, nie zadawali pytań. Chyba, że podejmiesz współpracę z kimś innym, obeznanym w pozostałych tematach i wtedy podzielicie się tym rynkiem.
Pamiętaj, że blogi eksperckie, to narzędzia do sprzedaży własnych produktów i usług, a nie cudzych. To nie jest miejsce na reklamę innych firm. Blog ekspercki przynosi korzyści, kiedy to ty sprzedajesz. Blogi, które zarabiają na reklamach to zupełnie inna dziedzina zarabiania.
Większość osób nie jest w stanie utrzymać się z bloga, na którym są tylko linki partnerskie i które nie sprzedają własnych produktów. Mając własne produkty możesz zacząć zarabiać na znacznie mniejszym ruchu niż zajmując się tylko programami partnerskimi.
Musisz wspomóc swój blog autoresponderem. Podążaj za tym, co interesuje twoich czytelników. Zarówno na blogu, jak i w emailach.
Dobieraj i twórz produkty pod ich potrzeby. Dopasuj do nich treść oferty. Wszystko pod kątem możliwości i potrzeb czytelników. Do tego musisz dobrze poznać swoich czytelników i później klientów. Dzięki temu coraz łatwiej będzie ci przyciągać następnych. Musisz być „panem” każdego elementu mającego wpływ na sprzedaż internetową. Dlatego dopiero kiedy ty osobiście sprzedajesz, możesz w pełni korzystać z zalet bloga eksperckiego. Dopiero wtedy możesz naprawdę zarabiać za jego pomocą.
Wczoraj zakończył się warsztat „Wakacyjny Obóz Multimedialny”, który spenił moje oczekiwania w 200%.Jeżeli masz firmę i chcesz ją ożywić by osiągać sukces, to gorąco polecam warsztaty Mirka.
W ciągu dwóch tygodni nauczyłam się zakładać bloga na własnym serwerze i jego obsługę, połączenie strony www. i bloga, połączenie bloga z Facebookiem i kanałem You Tube. Ogromną frajdę sprawiło mi poznanie multimediów na blog – szczególnie filmiki, które można w bajecznie szybki sposób wykonać. Pełnne profesjonalizmu prowadzenie zajęć, dawanie więcej niż się spodziewamy, budzenie w nas nawyku pisania, pisania i jeszcze raz pisania na blogu, plasuje Mirka na lidera szkoleń w Internecie.Jak się cieszę, że mam mentora, który wskazuje trafny kierunek działania dla mojej firmy. Sama myśl, że mam do kogo się zwrócić w nurtujących mnie kwestiach marketingu internetowego sprawia, że czuję się bardziej bezpieczna o kierunek rozwoju firmy. Całe warsztaty spowodowały, że moja strona znalazła się wysoko na pierwszej stronie w Internecie http://nieruchomoscidlapolonii.pl/.
Mirku, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za serce jakie włożyłeś w edukację naszej grupy:)
Pozdrawiam serdecznie.
Basia Kazimierczak
Kwintesencja robienia biznesu (internetowego) to 'dawanie’ innym tego czego potrzebują do spełnienia ich potrzeb. Ten wpis trochę o tym jest, aczkolwiek jest w nim sporo skrótów (pewnie tak miało być) myślowych.
@Basia
uważam, że umiejętności techniczne (szczególnie związane z instalacją i zapleczem technicznym np. bloga) nie są koniecznie potrzebne do zarabiania w sieci etc, zawsze można je zlecić innym. Dajmy na to ile razy będziemy instalować WordPressa?
Natomiast umiejętności które zwiększają nasz potencjał produkcyjny zdecydowanie tak. Jeżeli 'sprzedajemy’ poprzez video to nauczmy się je robić itd.
Doradca i/lub konsultant jest super ważny w każdym biznesie. Potwierdzam i popieram.
I rozwijaj swój blog!! (schowałbym ilości '+1′ bo chyba są same zera (póki co))